Prawie 90 osób bawiło się na tegorocznym Bauerbalu, czyli Balu Rolnika, który należy chyba do najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych zabaw karnawałowych w naszym powiecie.
Corocznie w okolicy organizowanych jest wiele zabaw karnawałowych, ale ta bez wątpienia ta ma swoją długoletnią historię. Jak wspomina Sołtys Żywocic Szczepan Bryś, główny organizator balu, pierwsza tak oryginalna zabawa była zorganizowana w sali Domu Kultury działającego przy ówczesnych Krapkowickich Zakładach Celulozowo-Papierniczych w 1977 roku. A więc w tym roku przebiła już „czterdziestkę”. Od kilku lat uczestnicy karnawałowych rytmów, w stanowczej większości mieszkańcy Żywocic, Krapkowic ale i okolicznych miejscowości, bawią się w sali restauracji Bavaria w Brożcu. O wspaniałą oprawę muzyczną dba rodzinny Zespół Flirt z Żywocic. Od lat ciekawymi atrakcjami balu są z pewnością prezentowane w barwnym korowodzie przebierańców scenki rodzajowe, z których jedna to stanowcze, ale i niezwykle żartobliwe kazanie księdza. Prezentacja kończy się konkursem z nagrodami, którymi tradycyjnie są płody i artykuły rolne oraz koza i prosiak. Zabawa zakończyła się, jak to na prawdziwy „bauern bal” przystało, kiedy ranek zaczyna się budzić i nocy mówi dobranoc.