Zwiedzanie „Śląskiego Rzymu”, czyli niedalekiej Nysy, miasta licznych zabytków i niezwykłej architektury. Na początek pieszo z przewodnikiem, potem specjalną kolejką. Na deser zwiedzanie fortów nyskich, a na koniec rejs statkiem po Jeziorze Nyskim. Całodzienny wyjazd zakończony tradycyjnie spotkaniem integracyjnym z pieczoną kiełbaską. Takie atrakcje przygotował Zarząd żywocickiego koła DFK, dla mieszkańców, którzy po roku pandemicznej przerwy, w myśl powiedzenia „Cudze chwalicie, swego nie znacie” znowu wyruszyli na zwiedzanie najciekawszych miejsc w regionie.
Galeria