Ważna informacja

Mieszkańcy Żywocic pożegnali dziś byłego sołtysa i radnego, niestrudzonego społecznika i wieloletniego przewodniczącego miejscowego koła DFK; osobę w miejscowości niezwykle znaną i szanowaną.

Ś.p. Bernard Kroll był osobą bardzo zaangażowaną w rozwój miejscowości, ale szczególnie w pielęgnowanie kultury niemieckiej, jej tradycji i historii. Przez 4 lata (1990–1994) był Sołtysem Żywocic, później przez 13 lat (1994-2007) kierował działającym w ramach struktur TSKN na Śląsku Opolskim żywocickim Kołem DFK. Sam zresztą należał do grona założycieli tego koła, które powstało w 1989 roku i od początku skupiało kilkuset mieszkańców. W latach 1998-2002 był Radnym Rady Miejskiej w Krapkowicach, zasiadając w Komisji Rewizyjnej.

Bernard Kroll związany był z Żywocicami od urodzenia, od 1929 roku. Tu się wychowywał, tu dorastał i mieszkał, tutaj jako 15 letniemu chłopcu pod koniec II wojny światowej nadano przydział do armii niemieckiej. Niedowład prawej ręki uchronił go jednak od pójścia na front. To wydarzenie miało swoje odbicie w późniejszych latach życia pana Bernarda. Być może piękne widoki żeglujących po Odrze łodzi parowych i barek, które widoczne były z terenu cegielni, gdzie pracował Jego ojciec, sprawiły, że pierwsza praca zawodowa pana Bernarda była związana właśnie z żeglugą. Kolejne lata przepracował – najpierw w Zakładach Obuwniczych Otmęt, potem zakładzie OPREM, by wiek emerytalny osiągnąć w Gospodarstwie Rolnym w Obrowcu.Jako nowo wybrany Sołtys (1990 r.) był jednym z inicjatorów odprawiania w żywocickim kościele parafialnym mszy świętej w języku niemieckim. Pierwsza taka msza została odprawiona 22 lipca, popołudniem zaś na boisku sportowym zorganizowano pierwszy Festyn Letni – Sommerfest z udziałem władz TSKN i polityków niemieckich.

Dwa lata później wystąpił z inicjatywą uporządkowania starego cmentarza przy ulicy Kozielskiej, na którym zaprzestano pochówku w 1934 roku. Przez wiele lat nekropolia ta nie była użytkowana, ale właśnie dzięki inicjatywie sołtysa Krolla cmentarz w latach 1992-1995 nabrał nowego, innego wymiaru. W 1992 roku, kiedy powołano do życia społeczny komitet odbudowy Pomnika Poległych, Bernard Kroll został jego wiodącym liderem. Cztery lata później, we wrześniu 1996 roku na starym żywocickim cmentarzu poświęcono pomnik upamiętniający mieszkańców wsi poległych w obydwu wojnach światowych. Po przeciwnej stronie cmentarza złożone zostały zaś wszystkie nagrobki, stworzono tam namiastkę cmentarnego lapidarium. Tym właśnie obiektem Pan Bernard w dowód wdzięczności Bożej Opatrzności za uchronienie przed wojennym frontem, przez wiele lat opiekował się, kosił trawę, sprzątał i remontował. Za swoją długoletnią pracę i zaangażowanie społeczne na rzecz środowiska lokalnego w 2006 roku uchwałą Rady Miejskiej w Krapkowicach przyznano Mu Odznakę Honorową „Zasłużony dla Miasta i Gminy Krapkowice”.

Bernard Kroll do ostatnich dni swego życia był aktywnym społecznikiem, chętnie pomagał, w wielu rzeczach doradzał, czynnie uczestniczył w imprezach społeczno-kulturalnych. Zresztą sam wiele z nich przygotowywał i organizował. Wraz z obecnym sołtysem Szczepanem Brysiem zapoczątkowali w 1992 roku tradycję organizacji Dożynek Wiejskich, które przecież znane obecnie są w całej okolicy. Przez ostatnie lata, jako jeden z najstarszych we wsi mężczyzn uczestniczących w „Józefku” bardzo chętnie korzystał z przysługującego pierwszeństwa i pierwszy chwytał za młot, by wbić ognisty pal w ziemię. Pewnie robił by to co roku dalej, gdyby tylko pozwoliło na to zdrowie…