Stary śląski zwyczaj „Wodzenia niedźwiedzia” w Żywocicach ma już prawie 80 lat. Co roku, na przemian członkowie i sympatycy żywocickiej OSP i LZS-u odwiedzają mieszkańców. Tradycja „wodzenia niedźwiedzia” zobowiązuje, by w ostatnią sobotę karnawału niedźwiedź, któremu przypisuje się wszystkie winy i porażki, odwiedził wszystkie domostwa we wsi. Jako zadośćuczynienie musi zatańczyć z mieszkańcami. Podobnie było i w tym roku. W sobotę 6.02 grupa obrzędowa w radosnym nastroju z przygrywającymi muzykami przemaszerowała przez całe Żywocice. Obyczaj nakazuje by w obrzędowym zespole nie zabrakło fesztra pilnującego rozbrykanego niedźwiedzia, policjanta, strażaka, śmierci, diabła, no i kominiarza. Wymalowana cyganka zachęcała do tańca, a kominiarz zajmował się smarowaniem twarzy odwiedzanych domowników. Głównym organizatorem tegorocznego wodzenia był zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Żywocicach. A co cieszy najbardziej, to fakt że, coraz liczniej w kultywowaniu tej tradycji uczestniczy nasza młodzież.
Wieloletnią tradycją jest, że w okresie karnawału Sołtys Żywocic Szczepan Bryś z pomocą swoich najbliższych organizuje bal rolników. Impreza od wielu lat zdobywa coraz to większą grupę zwolenników. W tym roku – w sobotę 30 stycznia „Bauern Bal” zorganizowany został w sali restauracji Bavaria w Brożcu. Na parkiecie bawiło się prawie 70 par – rolnicy, ogrodnicy i ci, co z uprawą ziemi nie mają wiele wspólnego. Tradycyjnie goście na brak atrakcji nie mogli narzekać. Nie zabrakło barwnego korowodu przebierańców z aktualnymi scenkami z życia społeczno – politycznego. Był więc temat dotacji rządowej 500 zł na dziecko i scenka z przybyłymi uchodźcami. Przypomniano także wyśmiewany w mediach regionalych i ogólnopolskich temat znikania flagi na krapkowickiej baszcie. Oczywiście nie obyło się też bez pełnego humoru kazania żywocickiego księdza, któremu w tym roku towarzyszył gość specjalny – franciszkanin z Papui Nowej Gwinei. Wspaniałą oprawę muzyczną w tym roku zapewniło rodzinne Trio – Zespół Flirt z Żywocic. Zabawa zakończyła się, jak to na prawdziwy „bauern bal” przystało, kiedy ranek zaczyna się budzić i nocy mówi dobranoc.
Bal karnawałowy dla przedszkolaków to dzień niezwykły, często wyczekiwany przez wiele tygodni. Jest atrakcją bardzo lubianą przez dzieci, dostarczającą im wielu przeżyć i radości. Tak też było w dniu 12.01.2016r w Przedszkolu Publicznym w Żywocicach, gdzie odbył się wielki Bal Karnawałowy.
Tego dnia już od rana w przedszkolu pojawiały się kolorowe postacie. Dzieci przebrane były za bohaterów znanych bajek, w salach przedszkolnych można było spotkać wróżki, królewny, księżniczki, motylki, rycerzy, piratów, pajacyków, policjantów, Spider-Mana, Batmana, … nie sposób zliczyć i wymienić tych wszystkich postaci. Rozpoznać dzieci było bardzo trudno. W balu uczestniczyły dzieci z oddziału zamiejscowego w Żużeli. Wystrój sali wprowadził w radosny nastrój oraz zachęcał wszystkich do wesołej zabawy.
Na tą wyjątkową okazję zaprosiliśmy do prowadzenia balu wodzireja, który zachęcał dzieci do tańca z przygotowaną muzyką, która była skoczna i rytmiczna . Tematem przewodnim był „Bal w lesie”. Przebierańcy świetnie się bawili uczestnicząc we wspólnych zabawach ze wszystkimi zwierzątkami, które żyją w lesie. Były więc zabawy z misiem, z kretem, ptaszkami, sarenkami, dzikami, zajączkami, a także z drwalami i dobrą czarownicą. Nie zabrakło również konkursów, w których wszyscy chętnie uczestniczyli. Na sali podczas pląsów robiło się kolorowo, wszyscy bawili się wesoło, uśmiech nie znikał z twarzy mimo chwilowego zmęczenia. Podczas odpoczynku wodzirej zachęcał do śpiewania znanych piosenek. Największy zachwyt wywarł na dzieciach pokaz kolorowych świateł i baniek mydlanych. Bal umożliwił dzieciom i wychowawcom spędzenie czasu w miłej atmosferze. Wspólna zabawa przyniosła wiele radości naszym wychowankom, to było głównym celem tego balu. Kiedy czas zabawy dobiegł końca dzieci z żalem opuszczały balową salę. Szkoda, że następny bal dopiero za rok.
Siarczysty mróz nie straszny był dla ponad 150 mieszkańców Żywocic, którzy spotkali się na pierwszym Noworocznym Kolędowaniu przy choince na wolnym powietrzu. A wszystko zaczęło się od pomysłu postawienia dużej choinki, dla udekorowania Żywocic.
Jeden pomysł zrodził kolejny. I tak w niedzielę 3 stycznia, w miejsce tradycyjnego nabożeństwa kolędowego w kościele, wszyscy zostali zaproszeni do wspólnego kolędowania, tym razem na skwerze u zbiegu ulic. Łąkowej i Kozielskiej. Prowadzący nabożeństwo proboszcz ks. Piotr Kamieniak nie musiał zachęcać nikogo do śpiewania. Każdy chciał mieć swój udział w tym nieco innym niż zwykle wspólnym spotkaniu. Zarówno najmłodsi, jak i najstarsi w rytm przygrywającej orkiestry dętej głośno nucili najbardziej znane kolędy. A muzycy, którym instrumenty prawie przymarzały do ust, co chwilę zbierali gorące brawa.
Niemniej gorące brawa otrzymali organizatorzy noworocznego kolędowania. Każdy, kto w niedzielę popołudnie zawitał na skwerze przy remizie żywocicekiej OSP był pod wrażeniem poczynionych przygotowań. Główni organizatorzy – Rada Sołecka oraz zarządy stowarzyszeń działających na terenie miejscowości przygotowali nie tylko dużą choinkę przystrojoną bombkami i światełkami oraz szopkę z Dzieciątkiem. Zadbano także, aby każdy przy specjalnych stoiskach mógł się ogrzać i przy gorących napojach i serwowanym gorącym bigosie na chwilę zapomnieć o panującym na dworze przenikliwym mrozie. I choć nie wszyscy początkowo wierzyli w sens takiego spotkania, to bardzo licznie zebrani mieszkańcy po raz kolejny dali czytelny sygnał o potrzebie organizacji takich integracyjnych przedsięwzięć.
Stało się już pewną tradycją, iż w okresie adwentu dyrekcja, nauczyciele, rodzice i uczniowie szkoły podstawowej w Żywocicach zapraszają na Kiermasz Adwentowy.
Nie inaczej było także w tym roku. W niedzielę 13 grudnia piękna scenografia, przygotowana w holu szkoły, wprowadziła bardzo licznie zgromadzoną publiczność w świąteczny nastrój. Ale stoiska z ozdobami i stroikami, świąteczne ciastka i wypieki były tylko uzupełnieniem programu przygotowanego przez dzieci i nauczycieli.
W rozpoczętym przez dyrektor szkoły p. Joannę Jeż świątecznym spotkaniu, kulminacyjnym punktem było prawie godzinne przedstawienie jasełkowe, przygotowane przez uczniów wszystkich klas, tym razem pod opieką p. Renaty Anioł i p. Ilony Makowiec. Publiczność po raz kolejny mogła przeżyć historię Marii i Józefa szukających miejsca schronienia w noc bożonarodzeniową. Ci pojawiali się w wielu miejscach, przeniesionych symbolicznie do teraźniejszości, gdzie ludzkość zagoniona w doczesnym i pędzącym do przodu świecie nie zwraca uwagi na potrzeby innych. Po długich i bezowocnych poszukiwaniach zdecydowali się przenocować w stajni. Dopiero tam, nowo narodzony Jezus zwrócił uwagę zabieganego świata. Inscenizacja młodych aktorów, przeplatana kolędami została nagodzona gorącymi brawami. Wielkie zaangażowanie dzieci i nauczycieli, ale także pracowników szkoły i rodziców opłaciło się, gdyż wywarło duże wrażenie wśród publiczności. Niedzielne popołudnie zakończone zostało wspólnym spotkaniem przy kawie i słodkich wypiekach. Dochód ze sprzedaży przyniesionych przez rodziców ozdób i słodkości zasili konto Rady Rodziców, która to zapowiedziała już wsparcie zakupu m.in nowych szafek ubraniowych do szkoły.
Już w pierwszym dniu programu jarmarku bożonarodzeniowego w Krapkowicach (10.12) została zaakcentowana obecność żywocickich placówek oświatowych. Korzystając z zaproszenia głównego organizatora – Urzędu Miasta i Gminy nasze dzieci ubogaciły swoimi występami tą kolejną, bardzo ciekawę inicjatywę kulturalną w mieście.
W dwóch blokach muzycznych zaprezentowały się dzieci z przedszkola a także szkoły podstawowej. Najpierw najmłodsza grupa – przedszkolna odegrała scenkę mikołajkową, później dzieci z klas II – VI zagrały na instrumentach i zaśpiewały polskie kolędy. Pomimo dość wczesnej popołudniowej pory, pod namiotem, gdzie prezentowany był program artystyczny zebrała się bardzo licznie żywocicko-krapkowicka publiczność, zarówno rodzice i znajomi dzieci, jak i uczestnicy kiermaszu.
Tradycyjnie z okazji Dnia św. Marcina żywocickie koło DFK zorganizowało radosne spotkanie. Tym razem w piątek 13 listopada, po wieczornym nabożeństwie w kościele dzieci z naszej szkoły podstawowej odegrały scenkę z życia Marcina. Przedstawiała ona dobrego rycerza Marcina, który ofiarował zziębniętemu biedakowi połowę swego płaszcza. Przestawienie w języku polsko-niemieckim przygotowane zostało pod kierunkiem p. Marii Langer.
Po zakończonym nabożeństwie wszyscy zebrani przemaszerowali do szkoły, gdzie miała miejsce druga odsłona piątkowego świętowania. Korowód tradycyjnie prowadzony na koniu przez „św. Marcina” w rzymskim stroju a także młodzieżową orkiestrę dętą przemieszczał się ulicami Żywocic eskortowany przez samochód krapkowickiej policji drogowej oraz samochód ratowniczy żywocickiej straży pożarnej. Kilka chwil później przy rozpalonym ognisku na szkolnym podwórzu każdy uczestnik poczęstowany został słodkim upominkiem. Potem na sali wewnątrz szkoły uczestnikom „Marcińskiego święta” serwowano gorące napoje i wieczorny ciepły posiłek.
W sobotę 26 września na stadionie miejskim w Krapkowicach – Otmęcie odbyły się już po raz jedenasty Powiatowe Zawody Sportowo – Pożarnicze, podczas których jednostki OSP z terenu naszego powiatu miały okazję zaprezentować swoje umiejętności. W zawodach udział wzięli zwycięzcy poprzednich zawodów powiatowych sprzed 2 lat a także zwycięzcy tegorocznych zawodów przeprowadzonych na szczeblach gminnych. Do rywalizacji stanęło łącznie 15 drużyn – w kategorii seniorów 5 zespołów, w kategorii kobiet 4 zespoły, w kategorii młodzieżowych drużyn pożarniczych rywalizowało 6 zespołów – 4 chłopięce i 2 dziewczęce.
Po bardzo emocjonującej ale i prawdziwie sportowej rywalizacji komisja sędziowska powołana przez Komendanta Powiatowego PSP w Krapkowicach, której przewodniczył st. kpt. Lucjan Lubaszka ogłosiła wyniki. Pierwsze miejsca w trzech kategoriach zdobyły drużyny reprezentujące Gminę Strzeleczki, jedynie w kategorii seniorów zgodnie z oczekiwaniami niepokonana okazała się drużyna OSP Jasiona – znany na arenie krajowej wielokrotny zdobywca tytułu mistrza powiatu i mistrza województwa opolskiego.
W poszczególnych kategoriach zwyciężyli:
Kategoria seniorzy
I miejsce – OSP Jasiona I
II miejsce – OSP Jasiona II
III miejsce – Strzeleczki
Kategoria Kobiece Drużyny Pożarnicze
I miejsce – OSP Dobra
II miejsce – OSP Zakrzów
III miejsce – OSP Żywocice
Kategoria Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze Chłopców
I miejsce – OSP Dobra
II miejsce – OSP Strzeleczki
III miejsce – OSP Zakrzów
Kategoria Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze Dziewcząt
I miejsce – OSP Strzeleczki
II miejsce – OSP Zielina
W trakcie XI Powiatowych Zawodów Sportowo – Pożarniczych (26.09.2015) wręczone zostały medale za zasługi dla pożarnictwa przyznane przez Prezydium Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej w Opolu.
Złoty Medal Za Zasługi Dla Pożarnictwa otrzymali:
– druh Bernard Gabor z OSP Januszkowice
– druh Franciszek Hadasik z OSP Januszkowice
– druh Arnold Joszko z OSP Żywocice
Brązowy Medal Za Zasługi Dla Pożarnictwa otrzymał druh Marcin Koniarczyk z OSP Januszkowice.
Medale wręczone zostały przez Sekretarza Zarządu Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP w Opolu – druha Wiesława Penka i Wiceprezesa Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Krapkowicach druha Andrzeja Kasiurę.
Organizatorami tegorocznych zawodów byli: Zarząd Powiatowy ZOPS RP w Krapkowicach, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Krapkowicach oraz Gmina Strzeleczki. Fundatorem nagród był Powiat Krapkowicki.
Tegoroczne uroczystości dożynkowe rozpoczęły się dożynkową Mszą św. odprawioną przed południem w kościele parafialnym przez proboszcza ks. Piotra Kamieniaka w koncelebrze z ks. Piusem i o Pawłem Gomulakiem OMI z Kędzierzyna. Na mszę tradycyjnie przybyły procesje z koronami z Żywocic i Pietni. Po obiedzie spod kościelnego placu ruszył barwny korowód dożynkowy na boisko sportowe. W tym roku korowód prowadziła góralska Orkiestra Dęta „Sami Swoi”, która przyjechała z Kasinki Małej, z Gminy Mszana, spod samiuśkich Tater. Za nimi podążały kolorowo ubrane dzieci z przedszkola i szkoły podstawowej. Tuż za nimi bryczki ze starostami dożynkowymi, korona żniwna w asyście pań w strojach ludowych a za nimi traktory z ciekawymi scenkami rodzajowymi.
Festyn dożynkowy tradycyjnie rozpoczęła ceremonia przekazania bochna chleba przez starostów dożynkowych. W tym roku zaszczytu tego dostąpili Pani Barbara Wiater i Pan Herbert Czajka. Starostowie wręczyli bochny chleba upieczone z mąki z tegorocznych zbiorów burmistrzowi Andrzejowi Kasiurze i Sołtysowi Żywocic Szczepanowi Brysiowi. W części artystycznej festynu wystąpiły dzieci z żywocickiej szkoły podstawowej oraz wspomniana już Orkiestra Dęta z Kasinki Małej. Gościem specjalnym był zespół Volare, grający najpiękniejsze przeboje włoskie, ale i nie tylko. W trakcie programu artystycznego przeprowadzone zostały dwa konkursy. Pierwszy – układanie cyklopem klocków drewna. Uczestniczyło w nim 6 panów i jedna pani. Najlepszy okazał się jeden z najmłodszych żywocickich rolników Janek Wieszołek, tuż za nim Krzysztof Cebula. Drugi konkurs – Jeden z dziesięciu przeprowadzony został w iście telewizyjnym stylu. Organizatorzy konkursu przygotowali ponad 120 śmiesznych pytań z różnych dziedzin – geografii świata, rolnictwa, życia społeczno – kulturalnego naszej miejscowości i znajomości śląskich słówek. Zwycięzcą okazał się Roman Olbrich. Nota bene także jeden z najmłodszych żywocickich rolników. Głównymi nagrodami w konkursach były: rower, jagnię, sprzęt AGD oraz bony do wykorzystania na płody rolne. W role prowadzących cały niedzielny festyn wcielili się podobnie jak w latach poprzednich – Werner Wiencek i Arnold Joszko.
Jak to na dożynkach w Żywocicach bywa, nie zabrakło pysznego śląskiego kołocza i kawy przygotowanej przez panie reprezentujące radę rodziców szkoły podstawowej, były liczne stoiska z gastronomią i zabawkami a także wesołe miasteczko. Niedzielny festyn zakończyła zabawa taneczna z zespołem Flirt.
